W dziale „gotuJemy” dokumentuję nieśmiałe próby przygotowywania najróżniejszych dań. Nie uważam się za zawodowca, ani nawet zaawansowanego amatora. Dlatego proszę o zrozumienie i wyrozumiałość.
Każdy ma w swoim albumie wspomnień z dzieciństwa strony, które chce pominąć. Choćby nasze dziecięce dni były zawsze słoneczne, pełne zabaw, radości, miłości i szczęścia, to zawsze znajdzie się jakaś cholera, która rzuci na nie cień. I bardzo często ta cholera rodzi... czytaj dalej
Jestem mięsożercą. Uwielbiam mortadelę, dobre salami, pastrami, a hrabia Barry Kent oferując mi na śniadanie swą ostatnią paróweczkę tylko by się ośmieszył. Zostałem wychowany przez mięsożernych rodziców, a mięsożerne babcie przez całe moje dzieciństwo przyrządzały mi... czytaj dalej
Jednym z moich ulubionych seriali jest „Pitbull” Patryka Vegi. Wśród wielu znakomitych, pojawiających się tam postaci, wyjątkowo ciepłym uczuciem darzę Kmieciaka granego przez Joachima Lamżę. Kmieciak to jeden z najważniejszych „zbójów” w mieście. Z jednej strony... czytaj dalej
Niekiedy bywa tak, że musi być szybko, łatwo, bez zbędnych kombinacji. Nie mamy czasu, chęci, pieniędzy, więc trzeba iść na skróty. Ale iść na skróty to wcale nie oznacza nie dojść do celu. I tak właśnie w mojej kuchni było dzisiaj. Co będzie potrzebne? twaróg... czytaj dalej
Jedzenie potrafi zdziałać cuda. Dobry posiłek może wywołać uśmiech, wzruszenie, przywołać ukryte głęboko w zakamarkach umysłu, miłe wspomnienia. Smak, konsystencja paskudztwa podanego na talerzu (np. budyniu rodem ze szkolnej stołówki) potrafi wyryć się w pamięci na... czytaj dalej
Przez wiele długich lat moja własna głupota powodowała, że odbierałem otaczający świat w sposób dość ograniczony. Umiłowanie paskudnych używek spowodowało, że bardzo cierpiał mój smak oraz zapach (oraz wszystkie inne zmysły). Oczywiście, używki sprawiały, że z tego... czytaj dalej
Ostatnio, przy okazji przygotowywania kuskusu, wspominałem spotkania z wujem Edmundem, który przez jakiś czas pracowął w dalekich, arabskich krajach. I jakoś tak się złożyło, zupełnym przypadkiem, że kuchnia arabska znów się pojawia. Nie będę się za bardzo rozpisywał... czytaj dalej
Kiedy byłem dzieciakiem, jeden z moich przyszywanych wujków, Emund, często wyjeżdżał do pracy w krajach arabskich. Uwielbiałem go odwiedzać. Miał w domu trzy rzeczy, które mnie niesamowicie fascynowały. Były to: martwy skorpion zatopiony w przezroczystym tworzywie i... czytaj dalej
Są takie potrawy, które przygotowuje się tylko przy jakiejś konkretnej okazji, z jakiegoś określonego powodu. Mam na myśli na przykład wielkanocne mazurki czy wigilijny barszcz z uszkami. Wielkim miłośnikiem tego drugiego jestem od kiedy pamiętam. Co tam, miłośnikiem.... czytaj dalej
Gdyby ktoś chciał wskazać jedno, jedyne warzywo, które rządzi na polskich stołach, wybór z pewnością padłby na ziemniaka. Bez względu na to, jaki system panowałby w kuchni, ziemniak w Polsce będzie królem, prezydentem, premierem, a jeśli trzeba – prezesem. Ja... czytaj dalej