Jedzenie potrafi zdziałać cuda. Dobry posiłek może wywołać uśmiech, wzruszenie, przywołać ukryte głęboko w zakamarkach umysłu, miłe wspomnienia. Smak, konsystencja paskudztwa podanego na talerzu (np. budyniu rodem ze szkolnej stołówki) potrafi wyryć się w pamięci na...
Przez wiele długich lat moja własna głupota powodowała, że odbierałem otaczający świat w sposób dość ograniczony. Umiłowanie paskudnych używek spowodowało, że bardzo cierpiał mój smak oraz zapach (oraz wszystkie inne zmysły). Oczywiście, używki sprawiały, że z tego...
Ostatnio, przy okazji przygotowywania kuskusu, wspominałem spotkania z wujem Edmundem, który przez jakiś czas pracowął w dalekich, arabskich krajach. I jakoś tak się złożyło, zupełnym przypadkiem, że kuchnia arabska znów się pojawia. Nie będę się za bardzo rozpisywał...
Kiedy byłem dzieciakiem, jeden z moich przyszywanych wujków, Emund, często wyjeżdżał do pracy w krajach arabskich. Uwielbiałem go odwiedzać. Miał w domu trzy rzeczy, które mnie niesamowicie fascynowały. Były to: martwy skorpion zatopiony w przezroczystym tworzywie i...
Blogerzy, znający smak kurzu ukrytego w zakamarkach wykwintnych restauracji, specjaliści, twierdzący, że dobre menu powinno być krótsze niż włosy Kojaka, miłośnicy bezglutenowej karmy dla karpi i Ci, którzy wypadki drogowe miewają tylko z foodtruckami, powiedzą po tym...
Są takie potrawy, które przygotowuje się tylko przy jakiejś konkretnej okazji, z jakiegoś określonego powodu. Mam na myśli na przykład wielkanocne mazurki czy wigilijny barszcz z uszkami. Wielkim miłośnikiem tego drugiego jestem od kiedy pamiętam. Co tam, miłośnikiem....
Gdyby ktoś chciał wskazać jedno, jedyne warzywo, które rządzi na polskich stołach, wybór z pewnością padłby na ziemniaka. Bez względu na to, jaki system panowałby w kuchni, ziemniak w Polsce będzie królem, prezydentem, premierem, a jeśli trzeba – prezesem. Ja...
Bolonia to moje ukochane miasto. Zawsze, gdy tam jestem, odkrywam coś nowego. Bo atrakcji jest w Bolonii mnóstwo. Chodząc po mieście wiele z nich można po prostu przeoczyć. Pokażę Ci kilka moich ulubionych, ukrytych miejsc. Mercato delle Erbe (Targ Ziołowy, Targ Ziół)...