Gdyby ktoś chciał wskazać jedno, jedyne warzywo, które rządzi na polskich stołach, wybór z pewnością padłby na ziemniaka. Bez względu na to, jaki system panowałby w kuchni, ziemniak w Polsce będzie królem, prezydentem, premierem, a jeśli trzeba – prezesem.
Ja wielkim fanem ziemniaków nie jestem, ale nie będę udawał kuchennego rewolucjonisty, chcącego obalić króla czy prezesa stołu. Nie twierdzę, że w ogóle ich nie używam. Zdarza się. I zdarzyło mi się właśnie dzisiaj. A że miałem trochę czasu i jeszcze więcej ochoty na kulinarne eksperymenty, postanowiłem po raz pierwszy przyrządzić ziemniaki faszerowane.
Gdyby ktoś chciał wskazać jedno, jedyne warzywo, które rządzi na polskich stołach, wybór z pewnością padłby na ziemniaka. Bez względu na to, jaki system panowałby w kuchni, ziemniak w Polsce będzie królem, prezydentem, premierem, a jeśli trzeba – prezesem.
Ja wielkim fanem ziemniaków nie jestem, ale nie będę udawał kuchennego rewolucjonisty, chcącego obalić króla czy prezesa stołu. Nie twierdzę, że w ogóle ich nie używam. Zdarza się. I zdarzyło mi się właśnie dzisiaj. A że miałem trochę czasu i jeszcze więcej ochoty na kulinarne eksperymenty, postanowiłem po raz pierwszy przyrządzić ziemniaki faszerowane.
Co będzie potrzebne?
ziemniaki / oscypek / wędzony boczek / szalotki / kiszone ogórki / jabłko / ostre papryczki / tymianek / mielony kminek / sól / pieprz
- Ziemniaki (im większe, tym lepsze) gotuję w mundurkach. Studzę, potem obieram.
- Pokrojony w cienkie paski boczek podsmażam na patelni.
- Na tłuszczu, który wytopił się z boczku, podsmażam posiekaną szalotkę.
- Boczek i szalotkę studzę.
- Dodaję do nich pokrojone w drobną kostkę: oscypek, jabłka i ogórki kiszone. Do tego jeszcze posiekane w mini paseczki ostre papryczki.
- Tę bardzo polską (mimo papryczek) w smaku mieszankę doprawiam jeszcze solą, pieprzem, tymiankiem i mielonym kminkiem.
- Obrane ziemniaki kroję na połówki, wydrążam w nich zagłębienia. Używam do tego takiego małego dziadostwa do robienia kulek z melona.
- Nakładam farsz do ziemniaków.
- Piekę w temperaturze 200 stopni przez 40 minut.
- Zjadam z radością i jakąś surówką.
Tagi: